Jeśli wierzyć średniowiecznym legendom, diabeł był płodnym architektem. A przynajmniej często współpracował z budowniczymi.  Diabelski Most (Devil’s Bridge) to termin przypisany do przynajmniej kilkudziesięciu średniowiecznych mostów, znajdujących się przede wszystkim w Europie. Większość z tych budowli to kamienne konstrukcje stanowiące na tamte czasy znaczące osiągnięcie technologiczne. Każdy z mostów diabła może poszczycić się własnym mitem lub legendą. Większość została wybudowana o okresie od roku 1000 do roku 1600. W średniowieczu uważano że budowla będąca poza ludzką możliwością musiała być zbudowana przez diabła lub z jego pomocą. Każdy z mostów, które otrzymały miano Diabelskiego był niezwykły najczęściej z powodu konstrukcyjnych przeszkód jakie napotykali budowniczowie. Struktura, lokalizacja a przede wszystkim uwarunkowania strategiczne powodowały narastanie legend. Skoro udało się wybudować most pomimo tylu przeszkód, z pewnością diabeł musiał mieszać w tym palce.

Hartmann Schedel -"Nuremberg Chronicle" (1493)

W położonym nad rzeką Lot miasteczku Cahors we Francji, znajduje się jeden z najpiękniejszych, i na pewno jeden z najlepiej zachowanych średniowiecznych mostów we Francji. Le Pont Valentré, nazywany jest także diabelskim mostem. 

Legenda opowiada, że przy budowie tej XIV wiecznej konstrukcji, architekt poprosił o pomoc samego diabła. W zamian za realizację projektu zgodził się spędzić wieczność w piekle. Ponieważ był to człowiek niezwykle przebiegły, zastrzegł sobie, że aby wypełnić umowę, rogaty wykonawca musi spełnić każde powierzone mu zadanie. Kiedy most był prawie ukończony, mistrz przyszedł do niego z sitem i kazał przynieść wody z pobliskiego źródełka dla spragnionych murarzy. Diabeł starał się z całych sił, jednak nie udało mu się spełnić polecenia. W efekcie nie dostał nic za lata ciężkiej roboty.

Ten Diabelski Most w Ceredigion w Walii, to właściwie trzy mosty ułożone dziwnie jeden na drugim - najstarszy pochodzi prawdopodobnie z okresu 1075 - 1200, drugi z 1753, trzeci zaś z roku 1902 – cała konstrukcja umiejscowiona jest nad wąwozem. Można zejść do najstarszego mostu po schodach nazwanych Drabiną Jakubową. 

Według opowiadań, pierwszy most został zbudowany przez diabła, ponieważ ze względu na lokalizację, było to niemożliwe dla zwykłego śmiertelnika. Tak więc diabeł dobił z mieszkańcami targu. W zamian za budowę miał otrzymać duszę pierwszej osoby która przejdzie przez most. Podanie mówi, że po ukończeniu dzieła, diabła oszukała starsza kobieta, która rzuciła chleb przez most. Jej pies pobiegł go zjeść i tak stał się pierwszą ofiarą.  

Podobno niektórzy mieszkańcy niechętnie przekraczają most w nocy. Obawy są powodowane zakorzenieniem się w owej miejscowości legend o jego powstaniu. Jedna z historii głosi, że żona głównego budowniczego zmarła w trakcie budowy. Wdowiec wbudował więc w niego jej cień. Inna opowieść podaje, że powstanie mostu na tych terenach było niemożliwe więc diabeł pomógł w jego wybudowaniu. Jednak w zamian za pomoc, most miał posiadać w sobie szatańską cząstkę. Chodziło o to by widoczna była postać lub twarz diabła.

Legenda o tym moście głosi, że konieczne było wybudowanie przejścia w tym miejscu, jednak żadna ludzka ręka nie mogła tego dokonać. Dlatego pewnego dnia pasterz kóz zapytał diabła czy ten mógłby pomóc mieszkańcom. Diabeł zgodził się, jednak w zamian za most zażyczył sobie duszy pierwszej osoby która po nim przejdzie. Pasterz wyraził zgodę, jednak tak jak w przypadku opowieści o moście w Ceredigion w Walii , przechytrzono diabła posyłając kozę. Gdy diabeł zorientował się że z jego pragnień o kolejnej duszyczce nic nie wyjdzie, postanowił rozbić most rzucając w niego skałą. Jednak chybił kiedy zobaczył kobietę z krzyżem na moście.